Jeśli czytasz ten post, to znaczy, że należysz do sporej grupy osób, która potrafi posługiwać się Internetem. Wpisujesz w wyszukiwarkę „rytuały miłosne” i gdzieś tam pojawia się moja strona. Ktoś by pomyślał, jakie to łatwe. Teraz wystarczy tylko napisać wiadomość i mój kochany do mnie wróci. Ale… czy zawsze warto iść na łatwiznę?
Rytuały miłosne cieszą się ostatnio coraz to większą popularnością, jeśli więc coś nam w związku nie wyjdzie – najłatwiej jest użyć tej tajnej broni. Czy każde rozstanie wymaga od nas użycia aż tak silnego rozwiązania jakim są rytuały miłosne bądź spętanie? Na samym początku proponuję spróbować starych, sprawdzonych sposobów, jakimi jest rozmowa z naszym ukochanym. Nie odbiera, nie odpisuje? Daj mu trochę czasu, może potrzebuje odpoczynku. Wiem, ktoś teraz pomyśli, co ta Szalkowska wypisuje, przecież powinno jej chodzić o to, aby mieć jak najwięcej osób! Otóż, ja chcę przede wszystkim pomagać, chcę aby moja pomoc dawała radość, aby dwie osoby były na nowo ze sobą. Jednak magia nie zawsze jest potrzebna do rozwiązywania problemów, z którymi można się uporać przy odrobinie wysiłku.
A magię zostaw na trochę później jak już będzie wiadomo, że jest to jedyne rozwiązanie 😊
0 komentarzy